Fragment z Wprowadzenia ze skrzydełka okładki:
Książka ta jest o obrazach, których źródłem bądź tematem jest terroryzm (niewartościująco i szeroko pojmowany), a w szczególności o kulturowych ramach wytwarzania i dekodowania tychże obrazów. Wizerunki te w myśl tradycji ikonologicznej są właśnie kulturowo determinowane, zatem ich interpretacje, nadawanie znaczeń i badanie oddziaływania wymagają uwrażliwienia na wiele aspektów, ciągłego prześlizgiwania się pomiędzy praktykami, dyskursami i dyscyplinami, patrzenia wprost, z ukosa, niekiedy z różnych perspektyw jednocześnie.
Wyraźną cezurę pomiędzy „starymi” i „nowymi” terroryzmami (oraz ich wizualnymi reprezentacjami) przyniosły ataki na World Trade Center i Pentagon z 11 września 2001. Obrazy upadających Twin Towers dzięki globalnym koncernom informacyjnym i mediom społecznościowym zostały powielone w nie-spotykanej skali. Jednak dla pełniejszego uchwycenia terroryzmu warto przyglądać się również śladom tego zjawiska w kulturze artystycznej – i to nie tylko po 11 września, ale i kilka dekad przed.
Z recenzji wydawniczej i okładki:
Terroryzm jako zjawisko społeczno-polityczne doczekał się bogatej biblioteczki przeróżnych opracowań, lecz badania nad wizualnymi przedstawieniami terroryzmu nie są już tak popularne, co zważywszy na wpisaną w samą jego istotę spektakularność, może budzić zdziwienie. Kultura wizualna jest najlepszą pożywką zarówno dla wojen prowadzonych przez terrorystów, jak i wojen z terrorem. Walka narracji wizualnych o społeczne uznanie bądź potępienie samych terrorystów (i ich celów) to jeden z najważniejszych obecnie wymiarów polityki. Praca Jacka Zydorowicza stara się wypełnić tę lukę i zaproponować analizę estetyki terroryzmu i wszelkich artefaktów kultury wizualnej, które mają z nim związek. Monografia ta przynależy do nurtu visual culture studies (z niezbyt głębokim ukłonem w kierunku medioznawstwa) i jej głównym tematem jest przedstawienie i krytyczna analiza kulturowych reżimów nadawania znaczenia towarzyszących produkcji, dystrybucji i konsumpcji obrazów medialnych (film, fotografia, działania artystyczne), których źródłem, tematem czy pretekstem jest terroryzm.
Rozmaitość form i kontekstów terroryzmu nie ułatwia wyboru konkretnych przykładów i utrudnia analizę, ale autor bardzo trafnie zawęża egzemplifikacje do pięciu przypadków (niemiecki RAF, konflikt w Irlandii Północnej, Palestyńczycy, Al-Kaida i ISIS) i ma pomysł na przekonujące ich zuniwersalizowanie.
Pytając o obrazy, których punktem odniesienia jest terroryzm, autor zadaje szereg pytań szczegółowych: o zmieniające się strategie i taktyki komunikacji wizualnej terrorystów, o kulturowe konsekwencje tej komunikacji, o polityki obrazowania terroryzmu w mediach i w kulturze artystycznej czy o rolę sztuki we współtworzeniu archiwum terroryzmu.
Dr hab. Krzysztof Olechnicki, prof. UMK